Widząc niemowlaka, u wielu osób aktywuje się instynkt macierzyński bądź też ojcowski. Chcąc dla niego jak najlepiej, dążą do jak najpełniejszego zaspokojenia jego podstawowych potrzeb, czyli pragnienia i głodu. Dość często jednak można się spotkać z opinią, że dobrze rozwijające się dziecko musi być okrągłe, pulchne i karmione przy każdym najcichszym kwileniu.

W niektórych kręgach popularne jest nawet, oprócz zwiększania porcji mleka, dosładzanie pokarmu lub dodawanie do niego mąki krupczatki. W skrajnych przypadkach karmienie odbywa się także w zastępstwie przytulania, aby dziecko nie przyzwyczaiło się do bliskości rodzica i nie uzależniło od niej.

Mit, iż niemowlę jest najedzone i zdrowe, gdy wygląda jak piłeczka nadal dotyka wiele dzieci. Szczególnie narażone na przekarmienie są maluchy karmione butelką.

Konsekwencje takiego działania odbija się jednak czkawką na dorastających dzieciach. Rozciągnięty jak na wiek dziecka żołądek, zwiększony apetyt na słodkie potrawy, to prosta droga do otyłości, cukrzycy i chorób serca. Zamiast przekonywać dziecko do niezbyt zdrowego trybu życia, warto zadbać o jego zdrowie w późniejszych latach i samoocenę, która w dzisiejszym społeczeństwie związana jest z niezbyt wychudzoną i niezbyt otyłą, czyli szczupłą sylwetką.

W pierwszych miesiącach życia dziecka rodzice powinni skierować swoją uwagę na obserwowanie potrzeb nowego członka rodziny. Ten obowiązek i ta przyjemność powinny stanowić priorytet dla rodziny, odsuwając na dalszy plan potrzeby dorosłych jej członków przynajmniej na kilka miesięcy.

Karmienie na żądanie

Przeważająca większość noworodków sama potrafi przekazać swoim opiekunom swoje potrzeby żywieniowe, dlatego warto przekonać się do karmienia maluchów na żądanie. W pierwszych dniach trudno będzie określić, kiedy dziecko płacze z głodu, a kiedy potrzebuje bliskości i ciepła innego człowieka lub masażu bolącego brzuszka. Jednak już po tygodniu wiele osób potrafi z dużym prawdopodobieństwem określić, kiedy dziecko jest głodne, a w miarę upływu czasu wypracować w miarę stałe pory posiłków.

Ważne jest, aby dziecko dostawało odpowiednie porcje mleka. Nie za duże i nie za małe. Na opakowaniach mleka modyfikowanego podane są orientacyjne porcje, jednak dzieci mogą jeść większe lub mniejsze porcje. W pierwszym miesiącu życia jest to zazwyczaj jest to 90 do 110 ml mleka, siedem razy dziennie. Aby być pewnym, że maluch otrzymuje odpowiednią ilość mleka, najlepiej go zważyć. W pierwszych trzech miesiącach życia dziecko przybiera 18 do 35 gram dziennie, ale najlepiej ważyć dziecko co kilka dni, gdyż apetyt dziecka nie codziennie jest taki sam.

Czas posiłków

Posiłek dziecka nie powinien trwać w nieskończoność. Ssanie butelki przez wiele godzin w ciągu dnia może w dziecku wykształcić złe nawyki. W normalnych warunkach posiłek powinien trwać od 10 do 15 minut. Jeśli dziecko szybciej zjada swoją porcję mleka, to zapewne w smoczku jest zbyt duża dziurka. Jeśli posiłek trwa dłużej, powyżej trzydziestu minut, to dziurka może być zbyt mała lub dziecko po prostu nie jest jeszcze głodne.

Nocne posiłki

Sen najmłodszych niemowląt nieodzownie łączy się z przerwami na posiłki. Ich malutkie brzuszki potrzebują częstszych dostaw energii. Karmienie niemowlęcia nawet już po miesiącu można ograniczyć do jednego karmienia nocnego i kolejnego - wczesnym rankiem. Gdy kilkumiesięcznemu dziecku do diety wprowadza się kaszki ryżowe, zazwyczaj samoistnie przestaje być konieczne wstawanie do maluszka w porach nocnych. Silniej odczuwające potrzebę bliskości dzieci można próbować delikatnie przestawić na spędzanie nocy we własnym łóżeczku. Nieco później przychodzić, gdy dziecko się przebudzi, bo często samo potrafi zasnąć. Pogłaskać przez kratki łóżka zamiast z niego wyciągać.

Nie trzeba czuć się winnym, gdy chce się przespać kilka godzin. Dziecku można na wiele sposobów okazać swoją miłość, na wiele sposobów zapewnić poczucie bezpieczeństwa. Przytulanie, głaskanie, masaże i zabawy. Wiele rzeczy można robić z niemowlakiem w ciągu dnia.

Tagi: , ,

Zostaw odpowiedź

Musisz się zalogować aby móc komentować.