Anna K. dnia 23 lipca 2012

Widząc niemowlaka, u wielu osób aktywuje się instynkt macierzyński bądź też ojcowski. Chcąc dla niego jak najlepiej, dążą do jak najpełniejszego zaspokojenia jego podstawowych potrzeb, czyli pragnienia i głodu. Dość często jednak można się spotkać z opinią, że dobrze rozwijające się dziecko musi być okrągłe, pulchne i karmione przy każdym najcichszym kwileniu.

W niektórych kręgach popularne jest nawet, oprócz zwiększania porcji mleka, dosładzanie pokarmu lub dodawanie do niego mąki krupczatki. W skrajnych przypadkach karmienie odbywa się także w zastępstwie przytulania, aby dziecko nie przyzwyczaiło się do bliskości rodzica i nie uzależniło od niej.

Mit, iż niemowlę jest najedzone i zdrowe, gdy wygląda jak piłeczka nadal dotyka wiele dzieci. Szczególnie narażone na przekarmienie są maluchy karmione butelką.

[…]

Czytaj dalej wpis Karmienie małych brzuszków
„na butelce”