Zużyta woda z gospodarstw domowych, wody poprodukcyjne, a nawet woda deszczowa ściekająca z dachów. Wszystkie te wody określane są pod wspólnym mianownikiem jako ścieki.

Ścieki są to zużyte wody, powstające w wyniku czynności fizjologicznych ludzi oraz zwierząt, a także w czasie działalności gospodarczej człowieka. Stanowią zagrożenie dla środowiska naturalnego, wprowadzając do niego ogromne ilości trudnodegradowalnych, toksycznych, lub zmieniających naturalne właściwości lokalnych ekosystemów substancji. W pierwszej linii znajdują się organizmy zasiedlające odbiorniki ścieków, które najczęściej stanowią zbiorniki wód powierzchniowych.

Podział ścieków

Wszelkiego rodzaju ścieki można podzielić na kilka grup.

Ścieki miejskie - zużyte wody z gospodarstw domowych, bywa że połączone z wodami opadowymi. W ich składzie znajdują się zawiesiny i substancje organiczne ulegające rozkładowi w odbiornikach ścieków, a więc zwiększające biochemiczne zapotrzebowanie tlenu. Ścieki miejskie powinny podlegać oczyszczaniu biologicznemu, jednak nie w każdym polskim mieście znajdują się oczyszczalnie ścieków, co powoduje zrzut ścieków do wód powierzchniowych.

Ścieki wiejskie - wody zużyte pochodzące z gospodarstw rolnych. Są one trudniejsze do oczyszczenia od ścieków miejskich, ze względu na zróżnicowany i niejednakowy ładunek zanieczyszczeń. Dodatkowo, niewiele gospodarstw rolnych wyposażonych jest w oczyszczalnie ścieków, rzadko występują one na terenach rolniczych grupujących większą ilość gospodarstw rolnych. Ich wpływ do wód powierzchniowych, rzek, jezior i innych zbiorników, wywołuje ich eutrofizację.

Ścieki opadowe - wody opadowe zawierające zanieczyszczenia zmywane z pól, ulic dachów. Zawierają nawozy, pasze, środki ochrony roślin, które wzmagają eutrofizację wód, produkty spalania, rozpuszczalniki i wiele innych pozostałości po działalności człowieka. Niektóre z tych zanieczyszczeń są niezwykle szkodliwe dla przyrody, są to na przykład pestycydy, smary, rozpuszczalniki, bądź wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne. Mimo szkodliwości dla otaczającej nas przyrody, rzadko podlegają oczyszczaniu ze względu na niewystarczające możliwości dzisiejszych oczyszczalni ścieków.

Ścieki przemysłowe - wody poprodukcyjne, odprowadzane z różnego rodzaju zakładów przemysłowych. Ich skład jest uzależniony od gałęzi przemysłu do której należy zrzucający ścieki zakład. Stężenie natomiast uzależnione jest od stosowanej technologii oraz sposobu oczyszczania stosowanego przez zakład. Ścieki przemysłowe zanieczyszczają nie tylko wody powierzchniowe, ale często uderzają również w wody podziemne. Zawierają smary, oleje, środki powierzchniowo czynne, sole metali ciężkich, kwasy i zasady czy też pestycydy. Ściekiem przemysłowym określa się również wodę chłodniczą, która ma wyższą niż normalnie temperaturę. Związki zawarte w tego typu ściekach mogą bezpośrednio oddziaływać na organizmy żywe. Tak działa między innymi fenol, pestycydy i kwas cyjanowodorowy. Pośrednie oddziaływanie wykazują np. związki zmniejszające ilość rozpuszczonego w wodach tlenu, potrzebnego organizmom wodnym do przeżycia.
Część z tych związków możliwa jest do rozłożenia do związków nietoksycznych dzięki działalności organizmów żywych. Związki ołowiu, rtęci, kadmu, niektóre związki powierzchniowo czynne ulegają jednak gromadzeniu w wodach kuli ziemskiej, na stałe zmieniając warunki życia w tym środowisku.


Doprowadzane do zbiorników wodnych ścieki mają różnorodny wpływ na wody powierzchniowe, te płynące i te stojące. W pierwszym przypadku reakcja polegająca na odcięciu źródła zanieczyszczeń. Po pewnym okresie czasu wody ulegają autorekultywacji, czyli samooczyszczeniu. W przypadku wód stojących, gdzie część zanieczyszczeń uległa kumulacji w osadach dennych, konieczne stają się kosztowne zabiegi rekultywacji.
Najlepszym rozwiązaniem jest jednak zapobieganie zanieczyszczeniu naturalnych wód poprzez oczyszczanie ścieków i zmniejszenie zrzutów szkodliwych substancji.

Tagi: , , , ,

komentarze 2 do wpisu “Ścieki z życia człowieka”

  1. acia pisze:

    I jak zwykle ochronę wód powinniśmy zacząć od siebie,a możemy.Wybierajmy detergenty łatwo ulegające biodegradacji.Jeżeli mamy przydomowe zbiorniki ścieków,używajmy bakterii,które wstępnie rozłożą nasze ścieki.I oczywiście oszczędzajmy wodę pitną.Itd.

  2. acia pisze:

    No i oczywiście nie narzekajmy nad morzem na trujące SINICE.To nasza sprawka.To właśnie EUTROFIZACJA (przenawożenie)morza powoduje potężny wzrost tych mikroskopijnych organizmów.(Są bardzo TOKSYCZNE) Nawozy i detergenty zawierające azotyny i FOSFORANY zasilają rzeki a w konsekwencji morze. Nad SINICAMI toksyczne opary, w SINICACH trujące związki,a pod nimi wymierający ekosystem.To właśnie nasza sprawka.

Zostaw odpowiedź

Musisz się zalogować aby móc komentować.